Skóra dobrze nawilżona to skóra zdrowa i promienna.
O takiej skórze marzy każda z nas, a krem Cetaphil DA Ultra pozwala nam uzyskać
taki efekt. Krem ten poznałam podczas akcji firmy Cetaphil gdzie były rozsyłane
próbki ich kosmetyków po udzieleniu prawidłowych odpowiedzi na temat firmy i
jej kosmetyków quizie. Wśród otrzymanych próbek był w/w krem w którym się
zakochałam. Obecnie posiadam już drugie opakowanie i jak na razie nie zamienię
go na żaden inny.
Opis producenta:
Specjalistyczny
dermo kosmetyk, intensywnie nawilżający oraz uzupełniający brakujące w skórze
lipidy. Jego 24-godzinne działanie zostało udowodnione badaniami klinicznymi.
Zawiera
unikalny kompleks ERC - pięć kluczowych składników, które zapewniają skórze
ochronę i prawidłowe nawilżenie:
·
PCA
- to składnik, który występuje naturalnie w skórze i wchodzi
w skład tzw. Naturalnego Czynnika Nawilżającego. Jego rola polega na wiązaniu
cząsteczek wody i utrzymywaniu stałego poziomu nawilżenia skóry.
·
masło
Shea oraz olej z orzechów makadamia - uzupełniają lipidy, zmiękczają skórę i
łagodzą podrażnienia
·
pantenol
– łagodzi podrażnienia i ułatwia regenerację naskórka
·
silikony
– chronią naturalny płaszcz lipidowy
Nie
zawiera substancji drażniących i alergizujących.
Lekka
konsystencja kremu sprawia, że łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Dzięki
swoim szczególnym właściwościom Cetaphil DA Ultra Krem intensywnie nawilżający
został trzykrotnie nagrodzony przez specjalistów wyróżnieniem Perła
Dermatologii Estetycznej.
Seria
Cetaphil otrzymała również godło Odkrycie Roku ogólnopolskiego konkursu Laur
Klienta 2011.
Wskazania:
Jest
rekomendowany przez dermatologów w przypadku atopowego zapalenia skóry oraz
wyprysku.
Dzięki
swojemu składowi jest również zalecany wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z
bardzo suchą skórą.
Może być
również stosowany u dzieci od pierwszego dnia życia.
Moja
opinia: Krem jest
fantastyczny, wspaniale nawilża nie pozostawiając tłustego filtra na skórze.
Szybko się wchłania. Skóra po jego zastosowaniu jest miękka, delikatna,
doskonale odżywiona. Jak większość kosmetyków przeznaczonych do skóry wrażliwej
jest „bez zapachowy” jak dla mnie ma „jakiś” zapach charakterystyczny dla tej
linii kosmetyków. Doskonale nawilżona skóra staje się mniej podatna na
podrażnienia i odzyskuje sprężystość i jędrność. Zawarte w kremie składniki
regulują proces złuszczania naskórka pozostawiając skórę gładką i elastyczną.
Skóra odzyskuje blask, staje się mniej matowa. Krem redukuje uczucie
ściągnięcia skóry. Używam go nawet zimą, również pod makijaż. Do tej pory
stosowałam bardzo ciężkie kremy szczególnie na zimę, tłuste typu Nivea czy
Bambino. Niestety moja skóra jest mocno przesuszona i potrzebowałam zwłaszcza w
mroźne dni mega „kopa”, a ten krem nawet z tym sobie poradził. Jest lekki a
zarazem bardzo treściwy. Dzięki glicerynie skutecznie nawilża, a dzięki masłu
Shea skóra odzyskuje naturalną delikatność i miękkość.