wtorek, 27 stycznia 2015

The Body Shop

Jakiś czas temu zakupiłam mini zestaw z The Body Shop zawierający truskawkowy balsamik do ust i truskawkowy krem do rąk. Ale dzisiejszy post będzie nie na temat balsamu do ust, a właśnie kremu do rąk w którym pokładałam wielkie nadzieje.

Firma The Body Shop ma to do siebie, że jej produkty maja fantastyczne zapachy, takie wręcz do zjedzenia. Tak też jest z tym kremem. Ma bardzo apetyczny truskawkowy zapach. Opakowanie kremu jest niewielkie i zmieści się w każdej damskiej torebce, nawet tej małej. Produkt ma nietłustą konsystencję i szybko się wchłania. Producent zapewnia, że krem doskonale nawilży nasze dłonie i doskonale je zmiękczy. Ale co do tego mam mieszane uczucia. Niestety krem nie poradził sobie z moimi mocno przesuszonymi dłońmi. Krem oczywiście szybko się wchłania, na parę chwil dłonie wydaja się nawilżone, skóra przestaje piec i znikają nieestetyczne białe przesuszenia skóry dłoni. Jednak to nie znaczy, że dla Was będzie taki sam. Kosmetyki tej firmy powalają zapachem. Wchodząc do ich sklepu czułam się jak dziecko w sklepie z cukierkami. Krem do rąk nie jest dla mnie, ale może wypróbuję ich malinowe masło do ciała. 

2 komentarze: